Kozłek lekarski, Valeriana officinalis L., kocia trawa – te trzy określenia dotyczą dokładnie tej samej rośliny. Dla laika nazwy kwiatów ozdobnych, ziół, czy drzew mogą wydawać się nieco zagadkowe. Z jednej strony mamy polskie nazwy zwyczajowe, z drugiej określenia łacińskie a jeszcze z trzeciej gwarowe, które często różnią się od siebie w zależności od regionu kraju. Z poniższego artykułu dowiesz się, na czym polega klasyfikacja semantyczna roślin, skąd przy gatunkach nazwy łacińskie oraz dlaczego niektóre z kwiatów mają mnóstwo nazw gwarowych, a inne nie posiadają żadnej.
Zapamiętaj!
- Najczęściej posługujemy się nazwą zwyczajową danego gatunku rośliny, np. fiołek alpejski 🌸
- Każdy gatunek ma swoją łacińską nazwę, którą posługują się botanicy na całym świecie. Zapisujemy ją kursywą, a pierwszy człon dużą literą, np. Viola alpina 🌸
- Istnieją także nazwy ludowe i gwarowe, np. nardus leśny lub kozia głowa jako nazwy kozłka lekarskiego 🌸
- Jedna nazwa ludowa może oznaczać kilka różnych roślin, np. sporysz to zarówno rdest ptasi, jak i świetlik 🌸
- Różne odmiany uprawne tych samych gatunków mają specjalne nazwy, np. róża Eden Rose 🌸
Taksony kwiatów i innych roślin
Zanim przejdziemy do nazw uprawianych w ogrodzie bylin ozdobnych, warto uściślić kwestię tego jak są one klasyfikowane. Nazwy, którymi posługujemy się na co dzień (zwyczajowe lub ludowe) zazwyczaj odnoszą się do gatunku lub podgatunku. Tymczasem według zasad naukowych każdy organizm został uporządkowany w systemie kategorii systematycznych uwzględniających filogenezę. Co to znaczy? W praktyce podstawowe znaczenie ma gatunek, który stopniowo przyporządkowuje się do pozostałych taksonów zgodnie z kierunkiem, z którego ewoluował.
Przeanalizujmy to na przykładzie fiołka alpejskiego. Mamy więc następujące taksony:
- gatunek (fiołek alpejski);
- rodzaj (fiołek);
- rodzina (fiołkowate);
- rząd (malpigiowce);
- klasa (Magnoliopsida);
- gromada (rośliny naczyniowe);
- królestwo (rośliny).
Oczywiście dla ogrodników i osób, które chcą cieszyć się obecnością roślin dekoracyjnych w swoim ogrodzie, czy domu największe znaczenie ma nazwa gatunkowa, następnie rodzaj i ewentualnie rodzina. Kwestie rzędu, klasy i wyżej interesują raczej botaników.
Nazwy kwiatów – skąd biorą się nazwy łacińskie?
Łacina jest językiem martwym. Oznacza to, że we współczesnym świecie nie posługuje się nią żaden naród ani grupa etniczna. Nie bez powodu jednak naukowcy z całego świata muszą na etapie swojej nauki uczęszczać na zajęcia z języka łacińskiego.
W świecie nauki to właśnie on uznawany jest za najbardziej uniwersalny. Pozwala ujednolicić nazwy gatunków w taki sposób, aby niezależnie od języków narodowych, czy nazw zwyczajowych mogły być zidentyfikowane przez specjalistów z całego świata. Nie tylko kwiaty, czy inne rośliny, ale także zwierzęta, bakterie, czy grzyby mają swoje łacińskie nazwy znane naukowcom na całym świecie. Taki sposób nazewnictwa został zapoczątkowany przez Karola Linneusza, szwedzkiego botanika, który żył w XVIII wieku.
Nazwa rodzajowa i nazwa gatunkowa
Nazwy kwiatów po łacinie są przynajmniej dwuczłonowe i zawsze pisane kursywą. Pierwsze słowo to nazwa rodzajowa – rzeczownik, pisany zawsze od wielkiej litery. Na przykład: hiacynt – Hyacinthus. Kolejne słowo to nazwa gatunkowa, której źródła mogą być bardzo różne i pochodzić od:
- imienia odkrywcy;
- konkretnej cechy rośliny;
- środowiska, w jakim rośnie;
- regionu pochodzenia.
Przykładowe łacińskie nazwy kwiatów
- róża francuska (Rosa gallica) – nazwa gatunkowa pochodzi od miejsca pochodzenia;
- tulipan Sprengera (Tulipa sprengeri) – nazwa gatunkowa opiera się o nazwisko odkrywcy;
- chryzantema arktyczna (Chrysanthemum arcticum) – nazwa pochodzi od warunków wzrostu;
- różanecznik indyjski (Rhododendron simsii) – tutaj również nazwa nawiązuje do regionu.
Zwyczajowe nazwy kwiatów – co to znaczy?
Nazwy zwyczajowe to nic innego, jak tylko te powszechnie stosowane i niefachowe. Polską nomenklaturą zwyczajową posługują się na codzień nasi rodzimi botanicy. Wszystkie kwiaty, drzewa i krzewy w twoim ogrodzie posiadają swoją pospolitą nazwę zwyczajową, która jednak jest oparta o zasady zawarte w Międzynarodowym Kodeksie Nomenklatury Botanicznej.
Ludowe nazwy kwiatów i roślin
Spędzając wakacje na wsi czy podczas rozmów ze starszymi osobami możemy często usłyszeć nazwy roślin (przede wszystkim nazwy kwiatów i ziół), które znacznie różnią się od tych umieszczanych w słownikach. Powód takiego stanu rzeczy jest bardzo prozaiczny. Dawniej na wsiach ludzie bardzo rzadko mieli dostęp do naukowych słowników i klasyfikacji naukowych poszczególnych roślin. Znali natomiast nazwy powtarzane z pokolenia na pokolenie.
Właśnie dlatego tak wiele roślin obecnych w naszym środowisku od wieków doczekała się więcej niż jednej nazwy ludowej. Rosną one w otoczeniu człowieka od setek lat, dlatego dla poszczególnych grup ludzi były czymś obecnym „od zawsze”. Nadawano im więc rodzime nazwy. Ze względu na to, że dawniej kontakty między poszczególnymi regionami były utrudnione do dzisiaj w poszczególnych zakątkach kraju zachowały się bardzo różne nazwy ludowe określające w istocie te same gatunki.
Spójrzmy na kilka przykładów:
Dziewięćsił pospolity, (Carlina vulgaris) ma wiele nazw gwarowych. Spośród nich wymienić można między innymi:
- oset szkapi (w okolicach Poznania);
- kolkowe ziele (w okolicach Częstochowy);
- zyzgiel (w okolicach Grodna);
Podobnie sprawa ma się z kozłkiem lekarskim (Valeriana officinalis), który zwany jest pod takimi określeniami jak na przykład:
- waleriana lekarska;
- kozia głowa;
- odolan;
- kocia trawa;
- kocie ziele;
- kocie ogony;
- nardus leśny.
Warto pamiętać, że miejscowe nazwy kwiatów ogrodowych i leśnych nie zawsze są dokładne. W wielu przypadkach jedna nazwa była określeniem na wiele różnych gatunków. Jadwiga Waniakowa w swojej pracy „Polskie gwarowe nazwy dziko rosnących roślin zielnych na tle słowiańskim” zauważa, że sporyszem nazywano między innymi:
- cykorię podróżnik;
- rdest ptasi;
- rdest ostrogorzki;
- świetlik;
- połonicznik.
Dawniej na wsiach patrzono na rośliny w zupełnie innych sposób niż dzisiaj robi to naukowiec, czy chociażby ogrodnik, który planuje sadzić je na swoich rabatach. Mieszkańcy wsi często patrzyli na poszczególne części rośliny (kwiaty, łodygi, owoce, liście) całkowicie oddzielnie. Dlatego niejednokrotnie, kiedy rośliny na pewnym etapie wegetacji przypominały siebie nawzajem, zlewały się ludziom w jedno. Pozostało to do dzisiaj w niektórych nazwach gwarowych, czy miejscowych.
Nazwy popularnych kwiatów po angielsku
Obecnie za lingua franca, czyli powszechnie używany język, którym mogą porozumieć się członkowie różnych nacji uznawany jest język angielski. W Polsce bardzo rzadko trafiamy na angielskie nazwy kwiatów. Jak już wiemy w klasyfikacjach naukowych stosuje się łacinę, natomiast nawet te rośliny, które sprowadzane są z Ameryki Północnej szybko dostają polskie nazwy zwyczajowe. Mimo wszystko warto znać kilka angielskich nazw najpopularniejszych rodzajów kwiatów. Poniżej znajdziesz kilka przykładów, które mogą przydać ci się w codziennej konwersacji w krajach anglosaskich.
- róża – rose
- zawilec – anomone
- azalia – azalea
- fiołek – violet
- piwonia – peony
- tulipan – tulip
- kaktus – cactus
- dracena – dracaena
- krokus – crocus
- magnolia – magnolia
- aloes – aloe
- narcyz – narcissus
- lilak – lilac
- forsycja – forsythia
Jak zapamiętać nazwy kwiatów?
Laikowi z pewnością nie jest łatwo zapamiętać wszystkie nazwy kwiatów o szerokiej gamie barw. Z pewnością zadania nie ułatwia fakt, że gatunki mają swoje odmiany a co roku hodowcy tworzoną nowe hybrydy. Nie warto jednak się przejmować! Najważniejsze jest zapamiętanie jest zapamiętanie konkretnego rodzaju, do którego ewentualnie można potem dopasować gatunki.
Pamiętaj, że botanicy poświęcają wiele lat edukacji na zapamiętanie wszystkich nazw łacińskich, a nawet oni nie mają w pamięci każdego gatunku rośliny. Nazwy łacińskie na co dzień warto więc traktować raczej jako ciekawostkę, którą zawsze można zweryfikować za pomocą internetu.
Podsumowanie
Nazwy roślin mają wiele części i rodzajów. Na co dzień posługujemy się nazwami zwyczajowymi. W środowisku naukowym funkcjonują natomiast łacińskie nazwy kwiatów, które pozwalają ujednolicić i usystematyzować pracę uczonych.