Wilczomlecz to roślina, którą często można zobaczyć w domach. Jest wyjątkowa przede wszystkim dlatego, że potrafi przetrwać właściwie w każdych warunkach klimatycznych. Jej uprawa nie wymaga też wielkiej pracy ani specjalnej pielęgnacji.
Wilczomlecz posiada wiele gatunków. Różnią się one wyglądem, ale łączy je jedna istotna rzecz – każda z odmian jest trująca. Nie odstrasza to jednak tych, którzy urzeczeni są ich pięknem. Sprawdź, czy to roślina, która jest dla ciebie odpowiednia.
Wilczomlecz – odmiany można spotkać na całym świecie
Wilczomlecz (nazywany Euforbia czy też Euphorbium) świetnie dopasowuje się do warunków, w których przyjdzie mu rosnąć. Z tego też względu można go spotkać na całym świecie. Występuje na każdym kontynencie, z wyjątkiem biegunów. Te rośliny posiadają mnóstwo odmian i gatunków. W naszym kraju zarówno w uprawie doniczkowej, jak i ogrodowej, można spotkać ponad 30 różnych gatunków wilczomleczy. Ich wygląd jest bardzo zróżnicowany. Wśród wilczomleczy znaleźć można byliny, krzewy, a także rośliny, które wyglądem przypominają kaktusy.
Wilczomlecz – gatunki, które są najpopularniejsze
Do najpopularniejszych gatunków wilczomleczy hodowanych w doniczkach należą m.in.i:
- wilczomlecz lśniący, dla którego charakterystyczne są niewielkie pomarańczowo-czerwone kwiaty;
- wilczomlecz piękny, czyli popularna ozdoba w czasie Bożego Narodzenia – gwiazda betlejemska;
- wilczomlecz trójżebrowy, którego łodygi pokryte są kolcami.
Z kolei znanymi odmianami wilczomlecza ogrodowego są np.:
- wilczomlecz sosnka, który wiosną i latem urzeka pięknem żółtych kwiatów;
- wilczomlecz migdałolistny – odmianą, na którą szczególnie warto zwrócić uwagę jest Purpurea o purpurowych liściach;
- wilczomlecz mirtowaty z pokładającymi się pędami.
Euforbia – roślina wymaga ciepłego i jasnego miejsca
Mimo że wilczomlecz posiada wiele gatunków i odmian, wymagania każdego z nich są podobne. Jeśli chodzi o miejsce, w którym roślina ma zostać postawiona – musi być ono dobrze nasłonecznione i ciepłe. Dla wilczomlecza najlepiej jest wybrać podłoże suche lub umiarkowanie wilgotne, a przy tym przepuszczalne. Dobrze sprawdzi się tutaj ziemia przeznaczona dla sukulentów lub uniwersalna dla roślin doniczkowych. Jeśli planujesz posadzić kwiat w ogrodzie, powinieneś unikać okolic oczek wodnych, ponieważ te rośliny mogą być szkodliwe dla ryb.
Wilczomlecz – pielęgnacja tej rośliny nie jest trudna
Większość gatunków wilczomleczy z reguły dobrze znosi suszę. Nie trzeba więc regularnie ich nawadniać. Wilczomlecze nie wymagają też częstego nawożenia – wystarczy je dokarmiać raz na kilka tygodni. W zależności jednak od odmiany, trzeba do ich odżywania używać nawozów innego rodzaju. Rośliny, które mają ozdobne pędy, dobrze jest dokarmiać nawozem dla sukulentów, a te mające ozdobne kwiaty – nawozem potasowym. Z kolei na wilczomlecze mające ozdobne liście najlepiej działa nawóz zawierający zwiększoną ilość potasu.
Wilczomlecz – przycinać można tylko niektóre gatunki
Jeśli uprawiasz wilczomlecze w ogrodzie, dobrze jest nie przycinać ich na zimę. W ten sposób, zachowując liście, będą miały lepszą ochronę przed mrozem i chłodem. Wilczomlecz najlepiej jest dzielić, gdy okres ten dobiegnie końca. Pamiętaj, że w tym celu trzeba użyć ostrego noża, inaczej może być ciężko przeciąć często zdrewniałe korzenie. Nie zapominaj też o obowiązkowym założeniu rękawiczek ochronnych.
Kwiat wilczomlecz – jak powinno się zimować tę roślinę?
Wilczomlecze, jeśli są posadzone w twoim ogrodzie, muszą zostać odpowiednio przygotowane na nadejście zimy. W jaki sposób należy to zrobić? Gatunki, które są wrażliwe na mrozy, trzeba dokładnie okryć gałęziami albo liśćmi. Zimozielone gatunki trzeba zimą ochraniać przed ostrym słońcem. Jeśli chodzi popularną w naszym kraju gwiazdę betlejemską, to może ona z powodzeniem być ozdobą stojącą na zewnątrz, ale gdy temperatura spadnie poniżej 15 stopni Celsjusza, trzeba ją już przenieść do domu.
Wilczomlecz był dawniej wykorzystywany w lecznictwie
Wilczomlecz ma szereg właściwości, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Dlatego też były dawniej z powodzeniem wykorzystywany w lecznictwie. Okładano nim np. miejsca ukąszeń owadów, a także zwalczano za jego pomocą wypryski na skórze. Z kolei sok, który znajduje się w tej roślinie, ma pozytywny wpływ na perystaltykę jelit, a więc często stosowano go, by wspomóc trawienie. Gorzkie substancje, których źródłem jest wilczomlecz, wykazują również działanie antybakteryjne i przeciwzapalne. Ciekawostką fakt, że obecnie używane są jako jeden ze składników preparatów stosowanych do zwalczania wyprysków, biegunki, wrzodów oraz brodawek. Natomiast znajdujące się w wilczomleczu terpeny stosuje się przy leczeniu kaszlu, kataru czy zapalenia zatok.
Euforbia – roślina ta może zapaść na różne choroby
Choroby, które dosięgają te rośliny, najczęściej są efektem złej uprawy albo pielęgnacji. Jakie objawy powinny cię zaniepokoić, co oznaczają i jak im przeciwdziałać?
- żółknięcie liści najprawdopodobniej spowodowane jest infekcją grzybiczą, a konkretnie rzecz biorąc – mączniakiem prawdziwym. Roślinę może uratować opryskiwanie specjalnym preparatem;
- biały nalot, pojawiający się na podłożu, w którym rośnie wilczomlecz, jest wywołany również przez mączniaka prawdziwego. Zamiast stosowania preparatów możesz wypróbować cynamon. Ma on naturalne właściwości grzybobójcze. Wystarczy posypać nim podłoże rośliny;
- gubienie liści z kolei może być sygnałem tego, że twój wilczomlecz otrzymuje za dużo wody. Jeśli jednak jesteś przekonany, że nie to przyczyną problemu, to być może twoja roślina przygotowuje się do okresu wegetacyjnego. Warto upewnić się, czy gatunek należy do tych, które tak właśnie zachowują się w czasie zimy.
Euphorbium – roślina czasami zostaje atakowana przez szkodniki
Szkodnikami, które najczęściej atakują wilczomlecze uprawiane w doniczkach, są przędziorki. Jak je rozpoznasz? Są to niewielkie roztocza. Zaniepokoić powinny cię drobne punkty w kolorach brązowym, żółtym czy czerwonym. Pojawiają się one na całej roślinie, choć najczęściej żerują na jej dolnej części. Podczas ataku przędziorków liście wilczomlecza zmieniają barwę – stają się pożółkłe, a czasem dodatkowo zwijają się do środka. Dobrze jest zapobiegać pojawianiu się tych szkodników. Najczęściej na roślinach doniczkowych można je spotkać zimą, bo to właśnie wtedy w mieszkaniach panuje klimat idealny dla ich rozwoju – z ciepłym i przesuszonym powietrzem. Warto więc w tym okresie regularnie spryskiwać rośliny oraz nawilżać powietrze w miejscach, w których przebywają.
Innymi szkodnikami, które mogą zaatakować wilczomlecze, są tarczniki. Te niewielkie insekty przypominają swoim wyglądem muszki, ale zwykle trudno jest je zauważyć gołym okiem. Przeważnie atakują młode pędy, zostawiając przy tym szkodliwą wydzielinę. Najłatwiej pozbędziesz się ich przy pomocy odpowiednich preparatów. Możesz także użyć wody z szarym mydłem albo – jeśli tarczniki są widoczne – usunąć je za pomocą patyczka.
Pamiętaj, że sok z wilczomlecza jest trujący
Nie można zapominać o tym, że każdy wilczomlecz, niezależnie od gatunku, jest trujący. Ta wiedza jest szczególnie ważna wtedy, gdy poszukujesz rośliny do domu, w którym przebywają małe dzieci albo zwierzęta. Może bowiem stanowić dla nich zagrożenie. Jeżeli sok z wilczomlecza zostanie połknięty, mogą pojawić się takie nieprzyjemne efekty, jak biegunka, nudności i wymioty. Nie wywołuje raczej poważniejszych dolegliwości, ponieważ jego smak jest zbyt gorzki, żeby udało się połknąć go więcej. Za to w kontakcie ze skórą powoduje poparzenia, pęcherze, a nawet owrzodzenia. Dlatego też, jeśli planujesz dotykać tej rośliny, zawsze dobrze jest założyć rękawiczki ochronne.
Wilczomlecz, zależnie od gatunku, można uprawiać zarówno w warunkach domowych, jak i w ogrodzie. Rośliny te nie są szczególnie wymagające w hodowli, więc często wybierają je amatorzy. Decydując się na zakup wilczomlecza, trzeba pamiętać, że sok, który się w nim znajduje, jest trujący.