Oleander pospolity, czyli Nerium oleander, pochodzi z okolic Morza Śródziemnego, gdzie obrasta brzegi strumieni. Roślina z wyglądu przypomina małe drzewko. Występuje na całym pasie morskim od Maroka i Portugalii na wschód, aż po południową Azję.
Oleander nie jest przystosowany do hodowania w polskich warunkach, dlatego zaleca się rozwijanie tej rośliny w pojemnikach i szklarniach. Rozkwita na przełomie kwietnia i pięknie wygląda od maja do października. Pąk kwiatów osiąga wielkość od 3 do 4 centymetrów. Najczęściej spotykanym kolorem w oleandrze są białe, różowe, łososiowe, sporadycznie żółte. Ze względu na to, że ten krzew pochodzi z Morza Śródziemnego, potrzebuje dużo światła, więc w domu najlepiej postawić donicę przy południowym oknie. Przy innych kierunkach może być mu za ciemno. Czytaj dalej!
Oleander pospolity – do domu czy na taras? Uprawa i pielęgnacja
W okresie letnim warto wystawić roślinę na taras lub balkon, gdyż potrzebuje ona dużo światła. Warto często podlewać podstawkę pod donicą, ponieważ ta roślina wymaga dużo wody. Jeżeli zapomnisz o podlaniu, wskutek przeschnięcia zrzuca liście i kwiaty, ale po ponownym podlaniu znów zaczyna pięknie się zielenić. W okresie od kwietnia do sierpnia oleandry należy nawozić co 10–20 dni nawozami dla roślin kwitnących. Jeżeli zbyt długo będziesz nawozić roślinę po okresie rozkwitu, możesz osłabić korzenie, bo roślina dalej będzie wypuszczać pędy.
Zimowanie – jak zabezpieczyć oleandry?
Krzew należy schować do domu przed wystąpieniem pierwszych zimowych przymrozków. Oleander trzymaj w chłodnym miejscu (temperatura od 2 do 8 stopni). W okresie zimowania rośliny bardzo rzadko ją podlewaj. Należy pamiętać o opróżnieniu podstawki na wodę. Wówczas podlewaj roślinę niewielką ilością wody, dopiero kiedy podłoże staje się wyschnięte.
Co robić, aby oleander pięknie zakwitał?
Młode egzemplarze należy przesadzać co 2–3 lata do doniczek o 3 rozmiary większych. W przypadku starszych drzewek wystarczy wymieniać podłoże, na którym rośnie na świeżo. Najlepszy odczyn pH to 6,6 do 7,3, ale jeżeli nie masz takiej ziemi, to możesz użyć uniwersalnej, pamiętając o dodaniu gliniastego podłoża i kredy. Aby młode egzemplarze były zdrowsze, należy przyciąć wiosną wierzchołki pędów.
Co zrobić, aby rosła większa ilość tych śródziemnomorskich kwiatków?
Obcięte pędy o długości 16 centymetrów można wykorzystać jako gotowe sadzonki pędowe. Obcięty korzeń należy wsadzić do wody, by wypłynął z niego miąższ (uwaga! Jest bardzo drażliwy dla ludzkiej skóry!). Po procesie oczyszczenia z soku należy oderwać dolne liście tak, aby na górze zostały 2–3. Do donicy zaleca się wsypać wilgotny piasek i torf i umieścić sadzonkę dobrze zakrywając korzenie. Przez pierwszy okres trzeba podlewać wodą o temperaturze pokojowej.
Czy oleander jest trujący?
Choć według wielu krzew ten ma właściwości lecznicze, jest też bardzo trujący. Objawy zatrucia to brak czucia w ustach, duszności, rozszerzenie źrenic, wymioty, mdłości, a także zaburzenia pracy serca. A to wszystko przez zawartą w krzewie oleandrynę. Czy warto bać się tego drzewka? Oczywiście, że nie, ale lekarze twierdzą, że zjedzenie jednego liścia może wywołać śmierć w ciągu 24 godzin. W domowych warunkach trzeba uważać, żeby nie podpalać rośliny, bo opar wydobywany w trakcie palenia jest bardzo trujący. W starożytności liście oleandra były używane do samobójstw, a teraz wytwarza się z nich trutkę na szczury.
Właściwości lecznicze oleandra
W starożytnej Grecji i Rzymie był używany jako lek na zaburzenia pracy serca. A z kolei w XIX wieku był stosowany do leczenia wysypek, świerzbu, napadów dreszczy, wysokiej gorączki i malarii. W dzisiejszych czasach odpowiednia dawka glikozydów oleandra pomaga w leczeniu dławicy piersiowej, przekrwienia biernego i obrzęków. Wpływa także pozytywnie na pracę serca – zapobiega arytmii i nadciśnieniu. Każdą zażywaną ilość glikozydów należy skonsultować z lekarzem, niezalecane jest stosowanie przez kobiety w ciąży.
Oleander pospolity nie dla początkujących ogrodników
Wbrew pozorom ta roślina nie jest łatwa do uprawy. Jest bardzo wymagająca w hodowli i potrzeba wiele czasu i cierpliwości. Nie jest zalecana dla nowych miłośników zieleni, gdyż nawet bardziej doświadczeni ogrodnicy mają problemy w poprawnym hodowaniu tego krzewu. Choć dla wielu wydaje się piękny i nadaje się bardzo dobrze na ozdobę do domu, oleander potrzebuje bardzo wiele cierpliwości i ciężkiej pracy.
Oleander – choroby, jakie mogą zaszkodzić w uprawie
Jedną z najczęściej spotykanych chorób jest szara pleśń. Objawem jest biały lub szary nalot na liściach, kwiatach i łodygach. Drugą chorobą jest plamistość liści, która niestety je niszczy. Gdy zobaczysz jasnobrązowe plamy z ciemną obwódką, możesz mieć powody do niepokoju.
Szkodniki, które szkodzą
Często na liściach pojawiają się szkodniki z grupy czerwców, takie jak tarczniki, wełnowce, miseczniki oraz mszyce. Objawem dla tarczników jest uwypuklenie pod listkami, które ma wielkość około 8 mm. A gdy zobaczysz płaskie, dwumilimetrowe, brązowe lub czarne plamki na liściach i pędach, jest to oznaka wystąpienia misecznika. Należy umieć rozróżniać chorobę wywołaną przez misecznika, gdyż łatwo można ją pomylić z przemrożeniem korzeni i pędów. To jest jeden z najczęstszych błędów młodych ogrodników. Wyżej wymienione choroby jest bardzo ciężko zwalczyć, co wymaga dużej ilości pracy.
Za ile można kupić krzew?
Ceny zaczynają się od 59 zł, a za dojrzalsze egzemplarze można zapłacić nawet 170 zł. Przy kupnie należy zwrócić uwagę, czy roślina ma wystarczająco nawilżoną glebę, gdyż wielu sprzedawców nie dba o odpowiednie nawadnianie.
Warto zapamiętać
Wiesz już, czym charakteryzuje się oleander. Należy zwracać szczególną uwagę na liczne zagrożenia w postaci chorób, które mogą zniszczyć sadzonki. Najbardziej zagrożone są młode osobniki. Szczególną uwagę należy zwracać na przemrożenie. Zbyt niska temperatura może doprowadzić do uśmiercenia drzewka.